wtorek, 12 grudnia 2017

KSIĄŻKI- co mi wpadło w ręce w listopadzie

Szepty kamieni. Historie z opuszczonej Islandii.
Berenika Lenard, Piotr Mikołajczak

Berenika i Piotr, dziennikarze i autorzy bloga IceStory, wpadli na pomysł by objechać całą Islandię (obszar równy jednej trzeciej powierzchni Polski), znaleźć 21 opuszczonych budynków i napisać o nich opowiadanie. Opowiadanie, w postaci książki którą trzymam w rękach powstało, ale oczywiście w innym, niż w zakładanym formacie. I chyba dobrze. Już w trakcie ich podróży okazało się, że za każdym budynkiem i miejscem kryją się ludzie i ich historie. Aby zrozumieć tą magiczną wyspę elfów, krainę potworów i czarnoksiężników musieli wrócić do przeszłości. Odwiedzają maleńki i odizolowany Djupavik, gdzie powstała jedna z największych na świecie przetwórni ryb. Przedstawiają fenomen „wypraw śledziowych” oraz smutne skutki kryzysu finansowego, który dotknął Islandię w 2008 roku. Za każdym opowiadaniem stoją mieszkańcy Islandii, a nie jest to kraj dla ludzi o delikatnej skórze...tutejsi ludzie są zrobieni ze skał i lodu.

Jak twierdzą autorzy, mieszkają nie tylko na najpiękniejszej wyspie świata, gdzie można znaleźć wszytko, choć nie ma tam niczego; „Surowy, krajobraz. Zdrowe jedzenie. Krystaliczne powietrze. Samotność po horyzont.”

Wyspa aktywnych wulkanów i olbrzymich lodowców, gorących źródeł i tysięcy wodospadów przyciąga z roku na rok coraz więcej turystów. Niesie to za sobą zarówno pozytywne efekty dla rozwoju gospodarki ale równocześnie niszczy piękne, nieskazane piękno przyrody. POLECAM przeczytać przed podróżą, choć mnie nie ukrywam trochę zniechęciła, poczekam do czasów, aż znów wszyscy o Islandii zapomną...i będzie znowu dziko.

Czyta się najlepiej z podkładem znanego islandzkiego zespołu Solstafir .




Polska Odwraca Oczy, Justyna Kopińska

-Zawsze chciałam być policjantką śledczą- mówi Kopińska- Ścigać przemoc dotykającą bezbronnych ludzi. Dziś robię to jako dziennikarka.

Czytam i otwieram oczy ze zdziwienia, po czym mam ochotę je zamknąć i nie pamiętać o czym przeczytałam. Jest XXI wiek, wydawałoby się że Polska to taki łagodny, cywilizowany kraj, a tutaj ... reportaże o psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad pacjentami szpitala psychiatrycznego. Unieruchomienie chłopca przez 1871 godzin, polewanie zimną wodą, bieganie boso po mrozie, bicie, gwałty, traktowanie dzieci jak zwierzęta. Wychodziło się w gorszym stanie niż się przyszło. Ale Kopińska raczej skupia się nie winowajczyni, której udało się uniknąć kary...
A może bardziej was zbulwersuje reportaż o Specjalnym Ośrodku Wychowawczym Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek w Zabrzu, tu przynajmniej mamy „happy end” gdyż przełożona siostra Bernadetta została odprowadzona do zakładu karnego.  Dowiemy się dlaczego policja ma prawie 100 % skuteczność w wykrywaniu zabójstw i przestępstw narkotykowych i dlaczego tuszowane są sprawy związane z "trudnymi” zabójstwami. Wisienką na torcie będzie rozmowa z żoną Mariusza Trynkiewicza, zbójcy czterech chłopców. 
Miłość potrafi być naprawdę ślepa... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz