niedziela, 8 października 2017

KAZACHSTAN- relacja cz. II AŁATAU ZAILIJSKI (Ałtaj Zalijski) treking w Tien-szanie [2017]

Fot. Adam Wójcik



Należy mieć własny namiot, odpowiednią ilość jedzenia, gdyż po drodze nie ma udogodnień w postaci schronisk. Są za to przygotowane miejsca na namiot i ognisko, jest duża ilość czystej wody, jest spokój, cisza i piękne widoki. Trudność umiarkowana, problemy mogą być z nawigacją. Brak szlaku, ale są kopczyki z kamieni i wydeptana ścieżka. Brak map, nie licząc rosyjskich sztabówek. 
Czterodniowy treking wzdłuż rzeki Talgar przez przełęcz Turystów można zacząć z dwóch stron, z Medeo lub z Big Almaty Lake. Większość osób wybiera pierwszą opcję. 





krótki wstęp made by Goha



Niestety do wyprawy zostaliśmy negatywnie nastawieni i nastraszeni przez pracowników hostelu, którzy poinformowali nas, że po licznych opadach deszczu droga z Big Almaty Lake została zamknięta z powodu błotnych lawin. Dlatego postanowiliśmy zrobić trasę z Medeo do połowy- do przełęczy Turystów i wrócić identyczna trasą. Jeszcze jednym zasadniczym dylematem była dla nas informacja o obowiązku zgłoszenia naszego trekingu (czyli poruszania się w strefie przygranicznej z Kirgistanem) do służb mundurowych. Nie wiedzieliśmy czy naprawdę jest to konieczne, jak to zrobić i chyba było szkoda nam czasu na sprawdzanie tego. My nie spotkaliśmy żołnierzy, ale lojalnie was o tym informuje, że inni spotkali i byli pytani o pozwolenie. Dodatkowo zapytani przez nas Kazachowie w górach również sugerowali zdobycie pozwolenia aby nie trafić za kratki...

gondola z Medeo na przełęcz Tałgarską 3200 m n.p.m. Na Szymbulak 2200 m n.p.m. jeżdżą też prywatne busy co wychodzi taniej i nie trzeba dreptać asfaltu    

MAPY 

Z dobrą, nową mapą może być problem, my takiej nie uświadczyliśmy. Może dostaniecie ją w sklepie sportowym Limpopo ADRES sklepu i naszą historię w zdobywaniu mapy opisuje TUTAJ

Ponadto polecam zainstalować darmową aplikację na androida Custom Maps (z Google Play), a następnie wgrać tam starą sowiecką mapę pobraną ze strony poniżej. Działa w wersji offline, wystarczy mieć telefon z GPS. U mnie ta forma  wraz z wydrukiem mapy zdała egzamin. 

sztabówki
Numery 43-035-3

lub
Mapa Ałatau Zailijskiego


My rozpoczynamy naszą wycieczkę autobusem nr 12 spod hostelu Backpackers, jedziemy na Medeo i chcemy skorzystać z gondoli wyjeżdżającej na przełęcz Tałgarską. Gondola jest na wysokości 1500 m n.p.m. i wyjeżdża na Szymbulak 2200 m n.p.m., a następnie na Combo I na wysokości 2800 m n.p.m. i Combo II  dojeżdżamy na przełęcz Tałgarska na 3200 m n.p.m. (koszt gondoli w 2 strony od Medeo do Combo II to 3500 KZT, niestety nie ma wersji w 1 stronę tylko do góry). Na przełęczy znajduje się mini stacja i bar. Schodzimy w dół, najpierw wzdłuż wyciągu który widać poniżej przełęczy z drugiej strony, piękną kwiecistą polaną. Przy dolnej stacji jest widoczna ścieżka, mijamy jeziorko, które często jest miejscem pikników dla rodzin i później trawersując zbocze, docieramy do punktu widokowego obok sporego kamienia. Zajęło to nam ok godziny.  Stąd fajnie widać rzekę Talgar wzdłuż której będziemy podążać. Schodzimy na 2250 m n.p.m. do poziomu rzeki. Jest tutaj strumień i super miejsce na rozbicie namiotów. Ostatnie metry zejścia są bardzo strome. Całość zajmuje nam od stacji na przełęczy ok 2,5-3:00 godziny z przerwa na 2 śniadanie. Na dole przechodzimy wzdłuż rzeki na 1650 m n.p.m. na Krasnaja Polana gdzie jesteśmy ok.18:00. Jeśli nie jedziemy kolejka tylko podchodzimy na Talgar pass to dojdziemy pewnie do wcześniejszego obozowiska "Slonecznaja polana". Od Krasnaja Polana dzieli ja ogromna kupa kamieni i min .2 godziny drogi.


przełęcz Tałgarska 3200 m n.p.m.schodzimy do kolejki poniżej   




3200 m n.p.m. a kiatów całe mnóstwo :) 
trawersujemy zbocze, rzeki jeszcze nie widać


A o to i rzeka Tałgar wzdłuż której będziemy podążać cały dzień    



ostre zejście w dół, nie ma żartów, trzeba się trzymać ;) 


Opisując to dokładniej od rozwidlenia koło rzeki na 2250 m n.p.m. idzie się najpierw lasem i blisko Lewego Talgaru. Po ok godzinie będziemy na Słonecznaja Polana gdzie było sporo namiotów (w razie czego po drodze też było ok 2-3 miejsca na namiot z ogniskiem i strumieniem świeżej pitnej wody). Dalej po ok godzinie trafimy na stos kamieni, albo raczej na stare koryto rzeki. Z jednej strony łatwo się tu pogubić ale z drugiej pamiętajcie, że jest kilka dróg przejścia. W pierwszą stronę poszliśmy góra i zgubiliśmy piramidki idąc "za wysoko" do góry. Wracając poszliśmy dołem zdecydowanie bliżej rzeki i było lepiej, wyraźniejsza ścieżką i mniej kamieni. Kamienną drogą idziemy ok godziny bardzo pilnując poukładanych  piramidek. Zaraz obok Slonecznej Polany jest 4 źródełka. Woda oczywiście lodowata ale na pewno czysta.


2250 m n.p.m. rozwidlenie, miejsce na obóz albo przerwę 


kamienie.... i tak przez dwie godziny wędrówki 

nasza upragniona Krasnaja Polana





poranna kawa z takim widokiem smakuje całkiem inaczej 


Wieczorem zapada decyzja ze następnego dnia idziemy na lekko w stronę przełęczy, a najbardziej poszkodowana zdrowotne osoba zostaje odpoczywać przy namiotach.

W skrócie w 5 godziny z częstymi postojami na zdjęcia doszliśmy na 3620 m, a wróciliśmy w 3 godziny do obozowiska. Jeśli chodzi o szczegóły gdyby się ktoś wybierał to pół godziny od polany rozpoczynają się kamienne, którymi się idzie ok 20-30 min. Potem już jest ładna polana ścieżką mocno wydeptana. Po 2 godzinach drogi dochodzimy do 3 źródeł wody i odbicia w górę na przełęcz. Dobre miejsce na namiot. Nie ma sensu brać zapasów wody bo wyżej pojawi się kolejny strumień po naszej lewej stronie ścieżki. Wzdłuż którego idziemy do góry. Ten strumień zanika na wys. 3520 m. n.p.m. Idziemy już mocniej do góry zdobywając wysokość wciąż jest polana. Po drodze jest małe kamienne zadaszenie które nas uratowało przed burzą z gradem, zaraz obok czaszka kozicy z pięknymi rogami.

3300 m n.p.m. kolejne miejsce na namiot i świeża woda- jest. Na 3520 m n.p.m. też możliwy postój i gotowe, ogrodzone kamieniami miejsce na namioty. Od tego miejsca wchodzi się już w kamienie, koniec łąk z kwiatkami. Na 3620 da się rozłożyć namiot ale brak bieżącej wody. Spotkaliśmy się z parą turystów idącą w górę na przełęcz, która powiedziała ze wyżej też są miejsca na namiot. Ale tego już na oczy nie widziałam. Za to widać góry i lodowiec z jeziorem w całej okazałości. Pomimo ze poszliśmy 1000 m do góry nie było to tak męczące i odczuwalne bo wysokość zdobywa się stopniowo bez stromizny. Trochę żal serce ściskał ze nie mamy namiotów ze sobą i następnego dnia nie pójdziemy jeszcze wyżej...


PODSUMOWUJĄC Podejście na 3620 m n.p.m. zajęło nam ok 5 godz z częstymi postojami na zdjęcia. Powrót zajął nam niecałe 3 godziny. Czekało na nas rozpalone ognisko i dopiero deszcz pogonił nas do spania
.














Kolejnego dnia ruszamy w dół i odkrywamy że dróg jest więcej niż jedna ale zawsze gdzieś tam się spotykają. Ważnym elementem są wszech obecne kamienne kopczyki i bliskość rzeki. Już po 13.00 jesteśmy w obozie przed ostrym podejściem na przełęcz i decydujemy się na obóz. Zapowiada się deszczowy dzień. Rozpalamy ognisko i suszymy rzeczy ale średnio raz na godzinę, musimy wszytko chować i uciekać do namiotu bo przechodzi burzą za burzą.




fot. Adam Wójcik


Następnego dnia słońce mocno praży, a my idziemy ostro do góry. Przed nami tysiąc metrów przewyższenia do Talgar Pass. W przeciągu 0,6 km przechodzimy 250 m wyżej. Nie ma żartów!
Z obozu wychodzimy o 8.45 a na Talgar Pass jesteśmy przed 13:00. Czyli z dłuższym postojem na drugie śniadanie dochodzimy w 4 godziny. Bramek nie ma wiec zjeżdżamy Combo I i Combo II na Szymbulak. Bierzemy busa na Medeo, a tu już miejskim autobusem podjeżdżamy do hostelu. Ciężko się przestawić nagle na 38 st C. W górach było przyjemnie chłodno. Nocujemy w Art Hostel, jest w centrum i przyjazna obsługa pomimo ze mało ogarnia temat dojazdów gdzieś czy wycieczek to się starają abyśmy się dobrze czuli :)


Jeśli oprócz gór macie ochotę na luźną objazdówkę po Kazachstanie zapraszam do polecanych przeze mnie miejsc. 

Czeka na was również GALERIA ZDJĘĆ z wyjazdu. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz