środa, 4 października 2017

I edycja Maratonu na orientację KIWON- relacja

Dzień 16 września 2017 roku zapisze się w moim kalendarzu życia wyjątkowo. Może brzmi to górnolotnie i z lekką przesadą, ale emocje, które mi towarzyszyły podczas organizacji i realizacji pierwszej tego typu imprezy, były nowe i w pewien sposób niepowtarzalne. To może trochę tak jak pierwszy poważny egzamin w szkole czy na studiach gdzie się stresujemy, trochę jak pierwszy pocałunek, którego jesteśmy ciekawi, trochę jak organizacja ślubu, gdzie kolejno załatwiamy sale, jedzonko i cały wachlarz pozostałych elementów niezbędnych, aby impreza mogła się odbyć.  


trasa TP 50 km fot. M.Tota


trasa TP 20 km fot. M.Tota


15-17.09.2017 Maraton na orientację KIWON




Prace nad I Maratonem na orientację KIWON organizowanym przez Towarzystwo "Jastrzębiec", tak na poważnie rozpoczęły się już w kwietniu. To pierwsza tego typu impreza na Ziemi Lipińskiej, dlatego też bardzo ciekawiła nas frekwencja lokalnych biegaczy. Owszem mamy bogatą biegową historię i co roku w Lipinkach są organizowane uliczne zawody ale jeszcze nigdy zawodnicy nie mieli okazji zmierzyć się w biegach z mapą na orientację. 


Po miesiącach przygotowań nadszedł dzień 15 września, w którym przygotowywaliśmy bazę imprezy w szkole Podstawowej w Rozdzielu, rozwieszaliśmy punkty kontrolne oraz przyjmowaliśmy na nocleg uczestników biegu przyjeżdzających z rożnych części Polski. Na liście pojawiły się Lublin, Warszawa, Toruń, Kraków, Sandomierz, Kielce i wiele innych miast.


Dzień zawodów niestety początkowo przywitał nas lekkim deszczem. Może dlatego z zapisanych 84 osób na starcie zjawiło się 64... Wśród nich byli weterani biegów na orientację, zawodnicy amatorzy, maratończycy, a także wielu, którzy po raz pierwszy w życiu wzięli udział w imprezie na orientację oraz po raz pierwszy pokonali dystans 50 kilometrów (dla nich wielkie brawa !). 


Wczesnym rankiem na miejsce startu przybył również patron honorowy wydarzenia Pani Poseł Barbara Bartuś, która przywitała i zagrzała do rywalizacji uczestników biegu za co bardzo dziękujemy :) 


Zgodnie z założeniem odbył się start dwóch tras. Pierwszej o 08:00 na 50 km, a godzinę później ruszyła trasa krótsza na 20 km. Początkowo zawodnikom towarzyszył deszcz i mgła, ale już popołudniu niebo się rozpogodziło i zaświeciło słońce. 


Pierwsi na mecie pojawili się o dziwo debiutanci w biegach na orientację, mieszkańcy Ziemi Lipińskiej, którzy podejrzewam znają te tereny jak własną kieszeń :) 

Pierwsze miejsce ex aequo na trasie TP 20 km ( 6 punktów kontrolnych) wywalczyli z czasem 2:35:30 Bartosz Świątkowski z ULKS Lipinki oraz Marcin Górka z Krygu (Gorlicka Grupa Biegowa). Trzecie miejsce z czasem 3:21:00 zajął Bogumił Bubniak z Lipinek. W kategorii kobiet na TP 20 km wygrała Izabela Osyszko z czasem 03:31:00 (Kobyle), kilka minut później na mecie pojawiła się Joanna Jachym z Krakowa (3:36:00). Trzecie miejsce wywalczyła w czasie 4:57:30 Żaneta Heinrich z Lipinek (siostra dumna jestem z Ciebie! :) 


Niedługo trzeba było czekać na biegaczy z dłużej trasy TP 50 km. Pierwszy na metę wbiegł Sławek Konopka z Chełmiec, który wraz ze swym czworonożnym przyjacielem pokonał trasę w 6:07:00 minut (Sławek zrzekł się 1 miejsca). Kilka minut później metę przekroczył Paweł Gorczyca z Bolechowic w czasie 6:23:11 minut. Drugi był Grzegorz Korpula z Piekoszowa z wynikiem 6:29:12, a dosłownie kilka sekund później goniący go Hubert Puka ze Stalowej Woli (6:29:25). Brawo chłopaki za walkę do ostatnich minut! Relacja Huberta z trasy biegu nie bez powodu nosi tytuł "Krew, pot i kiwony". 


Ciekawą sytuację mieliśmy na dystansie 50 km w kategorii kobiet gdzie rywalizowały cztery zawodniczki. Najszybsza okazała się Joanna Grabowska z Krakowa, która zebrała komplet punktów i pokonała całą trasę w czasie 7:56:00. Godzinę później linię mety przekroczyła Anna Samborska z Lipinek (8:57:00). Trzecie miejsce przypadło dla Karoliny Karpińskiej, również z Krakowa (22:22:00), a czwarte miejsce z niewiele gorszym rezultatem  zajęła Kinga Fołtyn z Warszawy (23:01:00).

Na mecie na każdego uczestnika czekały dyplomy i specjalnie wybite na nasza imprezę medale. Każdy mógł zjeść obiad i napić się ciepłej herbaty lub kawy. Najlepszym zawodnikom zostały wręczone puchary i nagrody.




ZAPRASZAM DO KRÓTKIEJ FILMOWEJ RELACJI Z BIEGU 









Dziękuję wszystkim, bez których zorganizowanie I Maratonu na Orientację KIWON byłoby niemożliwe 

- Partnerowi głównemu Fundacji PZU za bezpośrednie finansowe wsparcie imprezy biegowej;


- Patronowi Honorowemu Poseł na Sejm RP Barbarze Bartuś, za pomoc w propagowaniu walorów turystycznych regionu, za opiekę nad projektem, wsparcie w procesie poszukiwania partnerów imprezy, wstawiennictwo u podmiotów trzecich, jak również zagrzewanie Uczestników przed startem;

- Wójtowi Gminy Lipinki Panu mgr inż. Czesławowi Rakoczemu za udostępnienie szkoły Podstawowej w Rozdzielu, oraz zapewnienia dodatkowej aprowizacji.

- członkom Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Lipińskiej "Jastrzębiec" za wszelkie działania podjęte w celu pomocy w organizacji Rajdu, w tym za koordynowanie współpracy z osobami trzecimi, oraz pomoc w przygotowaniu imprezy;

- prezesowi Towarzystwa Ziemi Lipińskiej Jastrzębiec – p. Piotrowi Popielarzowi za pomoc w koordynacji imprezy na miejscu, zaangażowanie niemal na każdym aspekcie Maratonu, w tym  także za osobistą współpracę z podmiotami trzecimi oraz stawiennictwo na miejscu imprezy oraz wytrwałe czuwanie na pkt. Nr 9 na Ostrej Górze;

- Monice Tota za dzielną i piękną obsługę fotograficzną biegu;

- Magurskiemu Parkowi Narodowemu za udostępnienie materiałów promocyjnych i upominków dla Uczestników, które zasiliły pakiety startowe;

- wszystkim osobom, które pomogły nam merytorycznie w przygotowaniu imprezy, w szczególne podziękowania dla Huberta Puki i Dariusza Czechowicza.

- uczestnikom Maratonu, którzy pomimo pesymistycznych prognoz pogody stawili się na imprezie, przemierzyli okolicę w poszukiwaniu punktów i stworzyli niepowtwarzalną atmosferę miejsca;







GALERIA ZDJĘĆ  MONIKI TOTA 




GALERIA ZDJĘĆ  ORGANIZATORÓW 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz