wtorek, 18 kwietnia 2017

Słowacja, pasmo Wyhorlat, SNINSKY KAMEN 1006 m n.p.m. [2017]



Wracamy na Słowację, na pasmo Wyhorlat, mamy tam jeszcze nie dokończone porachunki o których można przeczytać tutaj:) Naszym celem jest Velky i Maly Sninsky Kamen. 

Dojeżdżamy do miejscowości Zemplinske Hamre. Na wyczucie przejeżdżamy przez wioskę i docieramy do dużego parkingu, łatwo znajdziemy to miejsce na mapie czy nawigacji. Na parkingu, miejsca jest dużo, są tez specjalnie przygotowane budki na pamiątki, a możne słowackie przysmaki, jednakże poza sezonem zamknięte. Obok buduje się pensjonat/hotel, a kawałeczek dalej jest kamieniołom.. Obok niego zresztą wiedzie szlak. Jest połowa kwietnia więc o ile w niższych partiach w najlepsze rozwija się wiosna to wyżej wciąż panuje zima i przeważają kolory szarości.



A wiec do rzeczy 8.50 po śniadanku wychodzimy na szlak. Chcemy zrobić pętelkę. Wejść szlakiem zielonym i wrócić żółtym. Zaczynamy od zielonego, bardziej stromego aby wrócić łagodniejszym żółtym. Szlak zielony zaczyna się od pomnika lokomotywy, drezyny i przekroju pieca do przetapiania rud żelaza.



Północno - zachodnie stoki Sninskiego Kamienia które będziemy przemierzać to teren gdzie na początku XIX wieku odkryto i wydobywano złoża rudy żelaza. Zemplínske Hámre i Remetské Hámre gdzie teraz zaczynają się turystyczne szlaki to byłe huty. Jednakże złoża szybko się wyczerpały, huta upadła, a nam pozostało założyć rezerwat ;)

Pierwsze kilometry ścieżki prowadza szeroką leśna droga, po pół godziny droga się zawęża i jest bardziej stroma. czasem trzeba sobie pomagać rękami, podbierać kijkami lub łapać za korzenie.





Dokładnie po godzinie wędrówki 09:50 widać już pierwszy Velky Sninsky Kamen 998 m n.p.m., a raczej skałę zbudowana z andezytów. Wygląda imponująco niczym zamek. Aby na nią wejść należy podążać za ścieżka, prawa strona u podstawy skały. Ciągnie się dobrych kilkanaście metrów. Na gore prowadza metalowe schodki. Po wejściu wcale nie mam uczucia ze jestem na skale, jest porośnięta trawa, krzewami, całkiem jakby ktoś naniósł ziemi i rozpoczął uprawę. Dopiero dochodząc na skraj skały widzimy że jesteśmy dobre 20 metrów wyżej niż grunt. Ze skały mamy piękny widok na całe pasmo Wyhorlat, oraz m. Snina.











Obchodzimy całą skałę, robimy pamiątkowe zdjęcie pod krzyżem i pędzimy dalej na Maly Sninsky Kamen, który jest owszem o wiele mniejszy powierzchniowo ale wyższy, mierzy 1006 m n.p.m. Skały są przedzielone siodełkiem wiec znów mamy do pokonania drabinkę i to o wiele bardziej stromą aby się dostać na szczyt. Z Maly Sninsky Kamen jest przepiękny widok na Morske Oko, dopatrzymy się również Gór Tokajsko-Slanskich i Bieszczad.






Wcinamy drugie śniadanie i ok 11:10 schodzimy w kierunku przełęczy Tri Tably. Prowadzi tam szlak niebieski i czerwony. Na przełęczy na 825 m n.p.m. możemy odpocząć na ławeczce, podziwiać skale z dwoma twarzami (a przynajmniej ja tyle dostrzegłam;) i żółtym, łagodnym szlakiem schodzimy w dół, aż do parkingu.





Trasa żółta jako ze jest prostsza ma o wiele większe powodzenie w porównaniu z zielona. Zejście zajmuje ok 40-50minut. Na samym końcu mijamy kamieniołom. Gdy my schodzimy większość zmierza dopiero do góry, a parking całkowicie się zapełnił.




Godzina jest młoda. Ok 12.00 wiec postanawiamy zaliczyć jeszcze jeden spacer w rezerwacie Humensky Solok niedaleko miejscowości Humenne. Ale o tym innym razem:)

Informacje techniczne

Na trasę z Zemplinskie Hamre na Sninsky Kamen należy sobie zarezerwować ok 3 godzin. Szlak biegnie również od południa, wtedy należy zacząć w m. Remetske Hamre. Oprócz  Sninsky Kamen zachęcam również na zdobycie szczytu Vihorlat. Relacja tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz